World Tour Project - Przystanek Trzynasty: Dreamwell Comics
Miasto: Las Vegas Sklep: Dreamwell Comics
Najważniejsza rada, o której musicie pamiętać z poprzedniego przystanku, to nie idźcie pieszo i odpuścicie sobie komunikację miejską. Dreamwell Comics znajduje się na tej samej ulicy, co Dark Tower, tylko kilka przecznic bliżej Stripu (na 5706 W Charleston Blvdn punkt A na mapie). Nie wiem tylko, dlaczego Google maps usilnie pokazuje Dreamwell Comics pod innym adresem, a pod wskazanym przeze mnie wyskakuje całkiem inny Comics Shop. Bardzo możliwe, że przez ostatnie pół roku nastąpiły jakieś zmiany. Jednak jakby na to nie patrzeć, z pewnością dotrzecie do Comics Shopu.
Sklep i jego zaopatrzenie:
Dreamwell Comics to jeden z tych bardziej kameralnych comics shopów, których istotną przewagą nad mega sieciami jest old schoolowy, fanowski klimat. Chociaż powierzchnia sklepu jest stosunkowo mała, to właściciele zadbali o wykorzystanie jej do maksimum. Stąd na pierwszy rzut oka można poczuć się przytłoczonym. Niepotrzebnie. Co ciekawe, owy efekt jest osiągnięty nie poprzez przeładowanie najróżniejszej maści stuffem związanym z komiksami, ale samymi komiksami. Zresztą spójrzcie na zdjęcia – komiksy są tu prawie wszędzie. Figurki, plakaty czy koszulki zajmują tutaj konieczne minimum, to pojedyncze zeszyty stanowią największy i najbardziej widoczny asortyment. Ściany "przyozdobiono" głównie znaczącymi komiksami, których cena przekracza standardowego $1 lub $1,5 (oczywiście, mówimy o cenie archiwów). Oprócz stojaków z numerami aktualnymi, znajdziemy masę kartonów zapełnionych właśnie archiwalnymi pozycjami. Jedyny minus w kwestii zaopatrzenia to mała ilość wydań zbiorczych i potraktowanie ich równie marginalnie, jak chociażby figurek. Jeśli chodzi o dostępne wydawnictwa, to poza mainstreamowymi możecie liczyć również na te mniejsze, niszowe tytuły.
Sprzedawca:
Sklep od początku prowadzą dwaj bracia - Tim i Don Karterowie - i jest on ich źródłem utrzymania od bodajże końca lat 70-tych! Co ciekawe, bracia mają polskie korzenie, gdyż ich dziadek był Polakiem i przeniósł się do Stanów w okresie międzywojennym. Chociaż nazwisko zostało zmienione przez ich rodziców i nie przypomina już o polskim pochodzeniu, Don opowiadał, że dziadek nazywał się Kasperczyk. Nie zatrudniają w sklepie dodatkowej pomocy i na zmianę sami zajmują się swoim dobytkiem. Chociaż o samych komiksach rozmawiałem z Donem niewiele, odniosłem wrażenie, że jego wiedza na temat uniwersów Marvela i DC może być imponująca. Jak zresztą mówił, komiksy to pasja zarówno jego, jak i brata, dlatego postanowili otworzyć Comics Shop.
Ceny:
Jak to w Ameryce, wydania nowe mają cenę okładkową, a z archiwami jest różnie, w zależności od stanu komiksu, jego ceny rynkowej i ewentualnych promocji.
Podsumowanie:
Jeśli wolicie małe, "klimatyczne" Comics Shopy, to Dreamwell Comics będzie idealną alternatywą dla znajdującego się w pobliżu Dark Tower. Wybór w kwestii pojedynczych wydań archiwalnych jest naprawdę imponujący, a dodatkowo zawsze możecie liczyć na fachową pomoc lub poglądową dyskusję ze sprzedawcą o polskich korzeniach.
Ocena: 8/10
Foxdie